piątek, 30 października 2020

Około listopadowo

1. Strajk kobiet... a mnie to nie dotyczy. Nie jestem matką, nigdy nie byłam w ciąży i nie będę mówiła innym kobietom, co mają robić. W młodości, gdy byłam w związku, podjęłam decyzję, że rezygnuję z seksu (w związku opartym na nim), bo nie chcę zajść w ciążę. Bywały chwile, że żałowałam, teraz jest dobrze. Seksu mi nie żal tymbardziej. Bo seks bez miłości jest dla mnie smutny.

2. Powinnam się cieszyć, ale jakoś mi smutno, że nie mam kogo odwiedzić na 1 listopada. Do babci Irenki też nie pojadę, gdy umrze. Ona już dla mnie nie istnieje. A na grób dziadków ze strony taty nie chodzimy przez konflikt z tatą. Jesteśmy tu same.

3. Nie pojechałam jeszcze do bibliotek by oddać resztę książek w związku z akcją czytam swoje! Może w poniedziałek po obiedzie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz