niedziela, 18 października 2020

Dzięki urlopowi

 Teraz, gdy jestem pasożytem u mojego brata, to cieszę się, że pracuję. Cieszę się też, że to Solid. Nie muszę z niego uciekać. Gdzie indziej miałabym tyle urlopu? I gdzie indziej miałabym taki luz psychiczny? Urlop i pobyt w Trzebini dobrze mi zrobił, bo odzyskałam wiarę w bliskich, dom i pracę. Przekonałam się, że mam dobre życie. I że nie przewidzę jak się ono potoczy. A tym bardziej droga zawodowa. Na pewno nie mogę uciec z Solidu przez moje urojenia co do przyszłości. Jeśli z jakiegoś powodu skończy się w moim życiu ta praca, to będzie inna.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz