piątek, 5 czerwca 2020

Spowiedź

Chcę zostać w Solidzie.
Chcę mieć i bliskich i partnera lub nawet męża.
Czemu go nie mam? Bo nastawiłam się negatywnie do mężczyzn i bo boję się skomplikować życie moim bliskim. Czyli oceniam innych przez pryzmat bliskich. Czyli jestem zamknięta na ludzi. Czy chcę doświadczać ludzi? Nie. Dlaczego? Bo są niepewni, bez gwarancji. Wolę teraz obumierać z mamą by później odrodzić się i żyć wygodnie. Albo trud i ryzyko, albo wygoda i nuda. Wybieram wygodę i nudę. Czy dalej będę odreagowywać na bliskich tę nudę? Tak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz