niedziela, 14 czerwca 2020
O pracy
Byłam dzisiaj u Moniki. Ona chyba zdaje sobie sprawę, że praca w Biedronce nie jest na stałe. I że to początek końca. Myślę, że jestem w lepszej sytuacji zawodowej niż ona. Przede wszystkim nie mam takich oczekiwań finansowych. Gdybym dzisiaj została bez pracy poszłabym do banku, bo nie miałabym nic do stracenia. Albo by się udało albo nie. Ale póki co trzymam się Solidu. Wcale nie zależy mi na zmianie pracy. Dobrze się czuję w Solidzie. Mam takie przeczucie, że go sprzedadzą. I że Wiolę i mnie zatrudni firma, która powstanie w jej miejsce
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz