Z kazania: wiedziałem, że wrócisz- powiedział żołnierz do żołnierza, gdy ten przyszedł na pole walki po niego wbrew rozkazowi oficera. Wkrótce później zmarł. Żołnierz niósł jego ciało i został raniony. Do oficera powiedział: warto było. I ja mogę powiedzieć warto było przeżyć całe topnięcie. Gdy wypłakałam Andrzejowi, że nie umiem wybaczyć mamie powiedział: Rób wszystko tak, jakby zależało od Ciebie, a módl się tak jakby wszystko żależało od Boga. Ale problem mojej rodziny jeszcze do mnie wróci. To mój krzyż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz