Zapytasz Blogu czemu mam opory by iść na Klub Pacjenta? Bo chcę zapomnieć. Bo gdy patrzę i słucham Andrzeja to pytam sama siebie: gdzie ja miałam oczy. Ale jedno jest pewne: wszystko się zmieniło w moim życiu. Za jednym zamachem straciłam mężczyznę i mamę i siostrę. Tata jest i ja nie chcę mu robić na złość tym, że mogłabym się spotkać z Andrzejem. Fakt jest, że złości mnie, że przesypiam całe dnie, ale ja mam po 2 albo 3 tygodnie nocek pod rząd. Zresztą po co mam wstawać? Żeby siedzieć na fb? Może dzisiaj wstanę żeby jechać na Galla? W pracy myślałam jak to zrobić by mieć pewny dps na starość. Przez ułamek sekundy rozważałam też zmianę pracy, ale ja kocham sortownię i tę załogę! Nastawię sobie budzik. Zjem zupę i pojadę. Pa Blogu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz