czwartek, 21 listopada 2024

Moje myśli nocą

 Blogu, dumam czy mam iść na studia. Ale wiem, że nie pójdę. Dawniej niedowyobrażenia było dla mnie, że miałabym pracować na kasie w sklepie. Dlatego chciałam zrobić studia. Że gdyby Solid nie wchodził w grę, żebym miała alternatywę. Tylko, że teraz chętnie bym poszła do tego sklepu. Czasem budzi się we mnie tęsknota za wykształceniem. Zwłaszcza na popołudniówkach, gdy mam czas nocą. Ale po nockach jestem tak zmęczona, że nie wstaję. W pracy jest mi super. Ta robota, chociaż głupiego, mnie kręci. Ale gdy wieczorem uzgadniam bank zastanawiam się: co mnie tam trzyma. A ja ciągle jestem ciekawa: co będzie w kolejnym pakiecie i ile zdołam policzyć. Marysia powiedziała mi, że skoro tyle pieniędzy daje rodzicom, to niewiele mi zostaje. I taka jest prawda. Oni oboje są siebie warci. Płacić za jedzenie czy wypranie ubrań. I czym w takim razie moja mama różni się od Cioci, skoro tak jak ona żyje na koszt swoich dzieci? Zamiast pomagać w budowaniu oszczędności na czas, gdy ich nie będzie, jeszcze oboje biorą. Ale z drugiej strony wszystko kosztuje. No i po to ma się dzieci, żeby o rodziców dbały. W moim domu stoi to na głowie. A ja mam do obojga rodziców żal. Tata zgrywa dobrego, ale przez 40 lat miał mnie gdzieś. A mama wykorzystała mnie przez wszystkie 22 lata mojej pracy zawodowej. Zawsze brała ode mnie pieniądze. Nawet wtedy, gdy nie brała, czyli za czasów kantoru, to w efekcie narobiła długów, które spłaciłam 5 lat później. I ciekawe czy mama pomyśli, że mogłaby mieć komornika na emeryturze, gdyby nie ja. Ktoś te długi w skarbowym spłacił. A tu teraz sama mam długi, rodzice w chuj szmalu, do pomocy żadne z nich i jeszcze dają rady jak postępować. Policzę Blogu wydatki, bo zamiast generować nowe zobowiązania (opłaty za studia), może powinnam spłacić ZUS. Nawet jeśli to nie przeze mnie ten dług, to on uniemożliwia mi pójście na rentę. A mnie Blogu drżą od leków ręce i ja już wiem, że dr Smyk miał rację, że w perspektywie 10 lat będę musiała zmienić pracę, bo w tej nie dam rady. Ale gdy sklejam banderole, to ćwiczę, co pomaga mi utrzymać sprawność dłoni. Blogu, teraz jest już rano i myślę, że nie będę spłacać tego długu. Dam sobie spokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz