niedziela, 15 września 2019

Dzieci i praca

W zasadzie to, że nie wpadłam z Robertem, zawdzięczam jego przezorności. Dobrze się stało. Ola zarzuciła mi kiedyś, że zazdroszczę matkom dzieci. Dzieci nie, tylko tego, że mogą nie pracować zawodowo. Zazdroszczę Edzie, że ma wszystko bez trudu pracy na to. Bo ja pracuję już prawie 20 lat i nic z tego nie mam. Ale za to będę mieć jałmużnę, czyli emeryturę, a ona nie. No i nikt mi nie wypomina na każdym kroku, że nie pracuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz