Dzisiaj mama pojechała do babci i do Pęczków, chyba. Olewam to, nie dzwonię do niej. Nie sprzątam, nie chce mi się. Ciężko mi jakoś na sercu. Boli mnie dusza. Zażyję antydepresant. Powinnam posprzątać, ale mi się nie chce. Muszę kupić sobie cienkie spodnie po domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz