Jestem zła. Mama przywiozła babcię. Rozgrzebała ziemniaki i pojechała z babcią do geriartry. W efekcie nie mogłam zjeść obiadu, bo jeszcze nie robiłam klusek i nie wiem czy umiem. Mama jest głupia. Doskonale wie, że tu nie ma warunków i że ma męża pijaka, a mimo to przywiozła babcię. Jak zwykle z niczym i z nikim się nie liczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz