niedziela, 8 kwietnia 2018

Ciężka książka

"Aleja Siódmego Anioła" to dla mnie bardzo trudna książka. Zażyłam antydepresant, by nie odnosić jej do siebie. Jest trudna, bo powoduje we mnie wyrzuty sumienia, że krytykuję życie z mamą. Podkreśla wagę relacji rodzinnych. Nie daje nadzei, na to, że coś oprócz nich jest ważne.
Nie rozumiem, dlaczego ciągle tak o tym rozmyślam. Chciałabym mieć nieszczęścia swego życia za sobą. I nikt we wszechsieci mi nie pomoże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz