sobota, 22 lipca 2023

Ranek

 W piątek w nocy spałam, w sobotę w dzień też. W nocy o 2 wróciłam z dyżuru. Spałam chyba godzinę. Teraz jest po 6, jestem umyta i ubrana. Blogu, jestem zadowolona ze swojego życia. I nie chcę iść do Białego Domku. Od poniedziałku noce w skarbcu. Zasnęłam na 30 minut. Byłam z Ogim. Idę do kuchni, bo mama robi śniadanie. Pokłóciłyśmy się z mamą, bo każe mi myć gary, a potem się przeciska do gotowania, i zaraz się drze o lodówkę. Kupiły z Olą za dużą lodówkę i jeszcze się drą.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz