Dzisiaj od miesiąca mam wolne w tygodniu, a nie w weekend. Odpowiada mi to. Myślę o skarbcu. Kto tam pójdzie? Uwielbiam tę ciszę tam. I znam wszystkich skarbników. Ale wiem, że jestem skazana na sortownię.
Czytam "Listy z dziesiąstej wsi" i choć się wciągnęłam, to nagle poczułam się przybita. Do tego tu w blogu zaczęłam wątek skarbca i już w ogóle leżałam jak zwierzątko. Zażyj Depakine, wstań i zjedz coś, podpowiadał mi rozum. I tak zrobiłam. Bo widzisz Blogu pomyślałam, że może dobrze by mi było z Agą na skarbcu? A tak stanę się starą babą na sortowni zarządzaną przez niewykształconych gówniarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz