Blogu, idę przez to życie bez używek. Co innego, że stale zażywam leki, co w moim mniemaniu nie różni się w sensie stricto od narkomanii. Dostarczam swojemu organizmowi truciznę, która mu pomaga prztrwać. I państwo mi to współfinansuje! Ale nie palę, nie piję alkoholu i staram się nie pić kawy. Ale Blogu przeczytałam tu książkę obyczajową "Najlepsze przed nami", w której przyjaciel walczy o przyjaciela w narkomanii. Ludzie błagam Was nigdy się nie poddawajcie. Nigdy nie wiecie, co będzie jutro! Nie wiecie jaka będzie pogoda i czy może nie ogrzeje Was słońce! Nie wiecie czy nie spotkacie Kogoś kto Was podtrzyma na duchu. Wszystkim uzależnionym i wszystkim współuzależnionym chcę powiedzieć, że możecie zadzwonić na nr 531 339 988 lub odwiedzić stronę www.anonimowinarkomani.org, a antynarkotykowy telefon zaufania to 801 199 990. Ludzie nie poddawajcię się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz