Dzisiaj, we wtorek, też nie pojadę do bibliotek, bo mamy jechać do weterynarza. W pracy Bożenka przyznała się, że ma znajomości u prywaciarza w kantorze. Ale nr nie chciała dać. Jej znajomości są przez nią wydumane. Mam dość Solidu, w kółko to samo. Nie wiem czy tam wytrzymam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz