piątek, 15 listopada 2019

Po popołudniówce

Leżę po popołudniówce. Za chwilę sobota. Jutro idę na rano. Przed chwilą przeczytałam na lubimyczytać.pl, że w grudniu 2020 będzie "Chucherko", 23 tom Jeżycjady. Ucieszyłam się. Mama miała mi odebrać z Bonito 2 książki świąteczne. Śpi już. Zasypiała jak przyszłam z pracy. Ola nie ma serca, to przez nią mama tak wcześnie wstaje. Nie mam nastroju do czytania. W końcu udało mi się ściągnąć świąteczną książkę Krawczyk "Najmilszy prezent". Ma 703 strony. W skarbcu z Agnieszką. Trudna i leniwa kobieta. U niej wszystko jest problemem. Depresyjna, roszczeniowa, niezadowolona z życia. Ciągnie w dół atmosferę i mnie. Jeszcze tydzień z nią. Wykorzystuje mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz