sobota, 10 lutego 2018

Kiedy się dotykać, przytulać i całować?

Czytam "Rzymską przygodę" na Legimi i "Cuda i cudeńka" na papierze. Odkryłam feler czytania ebooków: nie można zajrzeć na koniec, podkartkować sobie wydarzeń.
"Cuda..." czytałam wczoraj w autobusie w drodze do pracy. Gdy Lenka pisała do Borysa o rozmowie z aniołami z mansardy i pytała go czy wierzy w anioły, mnie zaatakował smutek, że mam takie zwyczajne życie i że mieszkam w zwykłym bloku bez aniołów. No cóż dobro jest w nas.
Lenka przekonała się na własnej skórze, że nie jest tak, jak napisał jej Borys, że jak masz ochotę to się dotykaj, przytulaj i całuj. Podniecenie, emocje to nie pewność drugiej osoby. Trzeba się znać by dawać akceptację ciałem drugiej osobie.
A teraz z innej beczki. W przyszłym miesiącu będę mogła rozwiązać umowę z klubem fitness. Przez chwilę chciałam wykupić sobie kartę Multisport, ale się nie zdecyduję. Nie umiem się zmobilizować żeby ćwiczyć nawet w weekendy. Nocki odbierają energię i chęć do życia. Jestem na etapie podejmowania decyzji czy kasa za nocki jest ważniejsza od reszty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz