wtorek, 13 lutego 2018

Czytam

Gdy zapytałam mamę o nocki, to powiedziała, żebym nie komplikowała sobie życia.
Dzisiaj dobiła mnie Basia Wojtasiewicz, koleżanka z pracy. Poszła na studia. No tak, ona jest młoda i nie ma zobowiązań rodzinnych, to może studiować. Nie wiem czy bym jeszcze chciała się uczyć, chociaż czasami myślę, że na emeryturze mogłabym się pouczyć. Tylko, że kiedy będę mogła przejść na emeryturę? I to taką, żeby starczyło mi na życie? Póki co przeczytałam "Małżeństwo z odzysku" 395 str (Polska, autorka z Gdańska). Zaczęłam "Tatarkę".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz