Natalia de Barbaro w felietonie w "Zwierciadle" przytoczyła wiersz Annie Ernaux pt. "Lata". "Uratować coś z czasu, w którym się już nigdy nie będzie". Pomyślałam o mojej pracy w Solidzie. To już 11 lat. Ileż już tam przeszłam. Ale nie cieszę się z tych lat. Nie rozpiera mnie duma. O ile dawniej cieszyłam się każdym dniem pracy, to teraz się męczę. Ale zostanę! Pokonam ten kryzys.
Z kolei Pualina Młynarska opowiadała o swoich zwierzętach. Opisała tam, jak bezdomny pies aklimatyzuje się w domu. I jak zawsze pragnie najdrobniejszego choćby gestu miłości. I tu pomyślałam o mojej relacji z mamą przed zmianą układu sił. Byłam tak poraniona, pragnęłam miłości. A dzisiaj? Kocham samą siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz