czwartek, 1 maja 2025

Felieton Rokity

Przeczytałam w tygodniku " W sieci" felieton Jana Rokity oceniający pontyfikat papieża Franciszka. Zauważył on, że niezwykle trafione idee troski o sprawiedliwy podział dóbr i nareszcie! zainteresowanie ekologią w momencie wyboru papieża w 2013 roku, tj. po wyjściu że światowego kryzysu, zostały zaprzepaszczone przez prywatne poglądy i doświadczenia papieża. Przez krytykę Ameryki i Europy na rzecz Rosji, Chin i Pekinu. Tata mówi o nim, że został papieżem, ale nie przestał być Argentyńczykiem. Chcę jeszcze przeczytać felieton Marty Kaczyńskiej i typowania na nowego papieża.
Blogu, Rokita jest na emeryturze i pisze do gazety. A ja piszę Ciebie, towarzyszysz mi od lat. W tym blogu od 8 lat. Ale pamiętam, że wcześniej pisałam na Oli i swoim laptopie jako plik. Nie wiem czy przetrwał. Piszę o swoich emocjach, doświadczeniach i przemyśleniach. Piszę cię, gdy jestem świadoma i w progresach choroby. 
Chcę Ci tylko donieść, że przeczytałam "Córkę z Paryża". Naprawdę piękna powieść o projektance mody i perfum. Evelina podźwignęła się po oddaniu córki, ale do końca życia o niej myślała. Na Legimi czytam "Wazonik na konwalie", czyli finał sagi "Sklepik ze wspomnieniami" i może wreszcie wyjaśnią się historie owocarki, bransoletki i wazonika. A na papierze zaczęłam "Pamiętnik szeptuchy". Zapowiada się interesująco!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz