Dzisiaj był pogrzeb wujka. Pojechałam z Tatą, a mama z Olą, Piotrkiem i Edą. Wujek to była ostatnia więź, która łączyła nas z tą częścią rodziny. Tata powiedział mi, że nie ma żadnych pozytywnych wspomnień związanych z wujkiem. Mówił też o tym jak go obrażali. Morze żalu i dla niego nieważne, że zmarł człowiek i że trzeba odpuścić winy. Egoizm czystej postaci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz