poniedziałek, 21 kwietnia 2025
O pracy
Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. Nie można mieć wynagrodzenia i korzyści z całego etatu, rezygnując z niego. Tak, korci mnie wygodne życie rencistki pod opieką Taty, ale równocześnie wiem, że to nie jest rozwiązanie. Zresztą nikt z moich bliskich go nie akceptuje. Tak to już jest na tym świecie, że trzeba pracować, nawet jeśli wolałoby się móc codziennie budzić się i zasypiać w naturalny sposób i w stałym rytmie. Nie wiem jak długo będzie mi jeszcze dane pracować, ale iskra do tego zgasła. I to nie chodzi tylko o Solid, chodzi o zatrudnienie w ogóle. To dlatego z takim obrzydzeniem budzę się co wieczór i dlatego dopiero po 4 godzinach rozkręcam się w pracy. Ale nie mam akceptowalnego wyjścia z tej sytuacji. Los zdecyduje, a ja będę musiała sobie poradzić. I niech tak będzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz