piątek, 11 kwietnia 2025
Mój krzyż
Źle mi w Solidzie, mam tak strasznie dość nocek. Czemu Piotrek mi nie przyśle umów sprzedaży samochodów tak bym mogła udowodnić że nie mam majątku i zamknąć firmę? Czemu mam po 3 tygodnie nocek, a mój pracodawca jest zoobowiązany przekazywać kasę za nie do ZUS-u. Nigdy nie wyciągnęłam ręki po pieniądze, na które mój brat tyra na kolanach, to czemu on pozwala by zabierali te, które zarabiam na nockach, niszcząc sobie doszczętnie psychikę?Któregoś dnia pieprznę w tym Solidzie z tej duchoty i ciepła tam. I co dostanę zawału jak Andrzej, Iwonka czy Janusz? Czy wylewu jak Alinka czy Teresa? A może zasnę od cukrzycy jak Jacek? Solid ma pakt z kostuchą czy co? A najlepsze jest to, że nikt z mojej rodziny nie chce mi przyznać racji w tym bym spróbowała pracować gdzie indziej, bo a nóż bym nie pracowała wcale. No teraz to ja nie mam wyjścia, bo nawet bezrobocia czy ubezpieczenia z urzędu nie dostanę, bo mam firmę, której nie mogę zamknąć przez długi, które zaserwował mi brat i przez to, że tak trudno nadać list z kopiami odpowiednich dokumentów. I po co się przejmuję, Blogu? W zeszłym roku od tego bólu i stresu wylądowałam w szpitalu. A moja mama przyszła do mnie do szpitala i powiedziała, że mam sama pilnować terminów i przypominać o tym Piotrkowi. Czyli dalej żyć w stresie? Doprawdy "kochana" mamusia. Niech już lepiej gdzieś jedzie. Nie chce mi się słuchać jak najpierdala na Tatę. Każdy ma swoje prawdy. I ja mam swoją: firmę dla Piotrka otworzyłam pod presją mamy i Oli. Nie chcę by ktoś przyznał mi rację, chcę by to się skończyło, a w tym co musi jeszcze potrwać chcę by mój brat był terminowym. A w ogóle czy ja mam jeszcze brata? A czy umiem mu wybaczyć i nie żałować? Nie umiem. Tak samo jak źle znoszę pogardę i złość mojej siostry. No moja kochana takie uczucia powinnam odczuwać ja, a nie ty. Jesteś przez to dziecinna. Ja odczuwam strach, że bez wentylu mamy się nie dogadamy. I taki mam krzyż w życiu: chorobę i trudne relacje rodzinne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz