Dzisiaj byłam zanieść do szpitala samotnemu współpracownikowi zakupy. Mimo tego że ma mamę i siostrę, a nie ma dzieci, to nie żyje z nimi w zgodzie. To Ola zachęciła mnie żebym Mu pomogła, mówiąc, że i tak nie mam planów. A mnie w momencie przypomniała się samotność na 1B. Ja też walczyłam ze wszystkimi. Oto do czego to prowadzi.
Hakerzy zaatakowali Oli szpital. Ola mówi, że to już u nas normalne i że chcą kasę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz