czwartek, 27 marca 2025

Ciężkie popołudnie

Dzisiaj lęki dopadły mnie w autobusie. O to jak będzie wyglądać nasze życie bez rodziców. Potem przyszły myśli, niekączące się o przeprowadzce do Trzebini i na koniec wyobrażenie własnej śmierci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz