Dzisiaj mam dobry nastrój. Nie będę czytała tego "Zwierciadła", bo co mnie obchodzą malkoneteckie wynurzenia dziennikarzy? Dla nich zawsze jest źle w relacjach i trzeba je naprawiać. Gdy przez rok czytałam "Obcasy" wywróciłam wszystko na głowę tak przesiąknęłam psychologią. Dużo spałam dzisiaj. Byłam w aptece. Zadzwoniłam w sprawie obrazu. Czuję się osłabiona fizycznie, pobolewa mnie głowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz