Dzisiaj korciło mnie by wziąść od mamy z kioskowych kasę na "Listy pisane atramentem". Ale do czasu aż będę mogła po cichu ją odebrać będzie moja pensja, więc wtedy ją kupię.
Nie udało mi się odebrać przesyłki z paczkomatu, bo kurier omyłkowo wrzucił paczkę do mojej przegródki i zamknął drzwiczki nim wyciągnęłam swoją przesyłkę. Może za 24 godziny uda się dostać do tej paczki. Zgłosiłam na infolinii. Muszę czekać.
Wczoraj w nocy w skarbcu dokończyłam "Najlepsze, co mnie spotkało". Zdolna bestia z tej Przybyłek. Z każdą książką jest lepszą pisarką. Dzisiaj biorę "Wyszczekaną miłość" Szarańskiej. To moja pierwsza jej książka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz