Napisałam kiedyś, że tak jak ja odkupuję poprzednie wcielenie, tak inna kobieta odkupi moje. Życie minie. Mrówczo. Zwyczajnie, chodź nietypowo.
Wujek Krzysiek powiedział do mamy przez telefon, że żyją, bo trzeba. Ja żyję nadzieją, że będzie inaczej niż teraz. Nie wiem czy zależy mi żeby było lepiej, ale chciałabym żeby było już inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz