Po co ja się szarpię z PP i NBP skoro wiem, że zostanę w Solidzie? Chociaż jest już postęp, bo nie wchodzę na pracuj.pl i praca.pl
Gdy przed chwilą pisałam o Oli, to w myśli wybiegłam do przodu. Do życia z Edą. Nie boję się, że kiedyś będę musiała iść do Kobierzyna by ona mogła jechać na urlop tylko z Piotrkiem. Nawet gdyby zamknęli mnie na resztę życia, musiałabym znaleźć powód do życia! Może pisałabym książki?Tak naprawdę bez mamy i Oli będę bez obrońców. Dopiero, gdy Eda straci Piotrka spojrzy na mnie przyjaźniejszym wzrokiem. Ale to za ponad 30 lat!
Wcześniej dokończyłam "Balsam dla duszy w żałobie". Pożyczyłam tę książkę w ramach przemyśleń odnośnie życia po godzinie m. Wierzę, że będzie coś z duszy obcowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz