środa, 22 lipca 2020

O pracy

Tak rozmyślam o pracy w przyszłości. Nie chcę być kierownikiem. Nie chcę też pracować po 12 godzin. Nie mogłabym też na dłuższą metę pracować na same noce. Gdyby to działo się teraz, gdy mamy wyrękę w mamie, to nauczyłabym się żyć w ten sposób. Dlatego jeśli coś się w przyszłości zmieni w warunkach pracy, to poszukam czegoś innego, a póki w Solidzie mi dobrze, to tam będę. Zawsze jeszczę mogę iść do jakiegoś sklepu, na pocztę czy do sprzątania. Nie muszę być w sortowni. Wszystkie moje problemy organizacyjne po godzinie m jakie przewiduję wynikają z nieodpowiednich godzin pracy. Po prostu nie chcę już iść do innej sortowni. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz