W poniedziałek wyślę 2 książki do Kożuchowa; "Drań" i "Kruchy fundament".
Przez chwilę chciałam poprosić mamę żeby zapłaciła za Avon, żeby móc jak najwięcej dać Oli! Ale to zły pomysł.
W poniedziałek jadę na Powroźniczą odebrać książkę dla Moniki, a potem zawiozę ją jej do Biedronki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz