sobota, 10 grudnia 2022
Sobota
Po latach tłustych przychodzą chude. Dzisiaj wstałam o 12 na ciasto, które przywiozła mama. Była w hurtowni i przywiozła opłatki na handel. Dziewczyny pojechały do sklepu, a ja sprzątałam w kuchni. Po powrocie mama z Olą zrobiły jedzenie. Następnie pojechałam do Moniki. Po powrocie poszłam z Ogim. Zlałam nalewkę bożonarodzeniową i upiekłam murzynka oszczędnego. Teraz w łóziu. Jeszcze okno,Decathlon i może Centrum Handlowe Zakopianka. Można by kupić likidy dla Taty Edy i kubki dla reszty. Dla mamy będę mieć naszyjnik z Avonu. Dla Edy skarpetki z Avonu. Dla Piotrka przyszła karafka na whisky. Oli dam mój bon ze ZZ.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz