czwartek, 16 czerwca 2022

Na urlopie

 Jestem na urlopie. Na terapię nie chodzę. Obiady gotuje tata. Nie cierpię sprzątać. W naszym domu nie widać efektu, bo wszystko jest zniszczone. Rację miała p. Halinka, że póki żyje tata nic się tu nie zmieni. Nudne jest to moje życie. Póki co robota mi się pali w rękach. Potem przyjdzie zmęczenie wiekiem i to sprzątanie będzie mi zajmować więcej czasu. Również tego, który teraz poświęcam pracy zawodowej. Tata mówi, że nie uznaje wyrzucania jedzenia. No to ciekawe co zrobi z resztką kalafiora z obiadu. Ola ogląda jakieś "Fantastyczne zwierzęta" i łupie orzechy do ciasta bananowego. Idę przejrzeć formularze do renty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz