Chciałabym być na rencie, siedzieć sobie z Tatą w domu. Mieć luz. Tylko, że nie spałabym w nocy. A tak mogę iść do pracy. Tylko szkoda, że ZUS zabiera mi kasę za nocne. Oj Piotrek, Piotrek. A mama mi powie, że karma wraca. I po co było kupować mamie 2 samochody? Pieniądze szczęścia nie dają, więc ich mam mało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz