W "Telefonie do Mikołaja" Maciej duma nad swoim życiem i córkami. I nazywa go swoim małym światem. I naraz poczułam, że ja też mam swój mały świat. Moja rodzina. Jednoczy nas wspólny dom. Jest tak jak powiedziałam lekarce w szpitalu. Zmieniła się tylko jedna rzecz: nabrałam dystansu do współpracowników. I pewnie dlatego czasami czuję się tam osamotniona. I pewnie dlatego rozrywką stało się liczenie pakietów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz