piątek, 28 lutego 2025
Dzieje się
Myślę o zmianach
czwartek, 27 lutego 2025
Refleksje przy Córce z Genewy
środa, 26 lutego 2025
Przed Tajlandią
niedziela, 23 lutego 2025
Moja rodzina
Pomysł na...
sobota, 22 lutego 2025
Przeżycia ważne i nieważne
piątek, 21 lutego 2025
Aktualne myśli
niedziela, 16 lutego 2025
Opowieści dziwnej treści
sobota, 15 lutego 2025
Nie dla pierdół
Dobry dzień!
czwartek, 13 lutego 2025
Czarne myśli
Pamiątki
wtorek, 11 lutego 2025
Podsumowanie 2024
Od złego do dobrego
niedziela, 9 lutego 2025
Rodzaje Bliskich
1.Cisza nocy! Kocham to!
2. To był fajny weekend. Na kolację jedliśmy z Tatą pieczywo z serem i miodem. A potem jeszcze mama dała mi świeziusieńki chleb z tatarem. Blogu, zawsze już będę kochać mamę. Nie Mamę, tylko bliską mamę, bez dystansu.
3. Co do Oli, to jest dla mnie jasne, że póki będzie mama będziemy między sobą o Nią rywalizowały. Będą między nami emocje. I może o to chodzi? By było w nas źycie, a nie obojętność.
4. Jak miło być w domu! Rozmyślać w blogu nad przyszłością, chociaż ona okaże się taka, jak jest mi pisana!
Radość z siły!
Czego pragnę
Nawet jeśli coś się stanie, słońce znowu wzejdzie, a później zajdzie. A w grudniu będzie Boże Narodzenie- to cytat z "Czterdzieści 4ever". Czuję się taka stara. Gdy zobaczyłam swoją tuszę w lustrze u fryzjera, że strachu zamknęłam oczy. Ale nie chce mi się ćwiczyć. Nie chcę chodzić na żaden z Klubów Pacjenta. Chcę pracować, czytać, jeść i spać i jeździć do bibliotek. I to mi wystarcza do szczęścia. I chciałabym albo żeby Piotrk spłacił ZUS albo żeby się stopniowo spłacało z mojej pensji. Żeby już się ruszyło!
Cudny tekst
Starość to ostatnia uczelnia. Uczysz się na niej, nie jak gromadzić, ale odpuszczać. Taki był cytat na fb. Początkowo, nie spodobał mi się. Ale, gdy klikłam w niego, to mnie zachwycił. Bo to pochwała samotności, zaakceptowania tego, zachwytu nad pięknem spokoju i ciszy. W życiu nie chodzi o to, by było spektakularne, ale dobre i spokojne. Cudny tekst dla każdego młodego człowieka!
Samotnicy
Mój Tata jest samotnikiem i ja będę takim samym. Bo nie chcę ukrywać swojej choroby, a nie będę bez końca tłumaczyć, że schizofrenicy mogą funkcjnować w społeczeństwie. Póki mogą. A nie chce mi się tego roztrząsać.
sobota, 8 lutego 2025
Refleksja i plan zakupów
A jednak Blogu zastanawiam się nad moją relacją z mamą. Nie walczymy. Ale gdy dzisiaj po kolacji leżałam u siebie przypomniały mi się słowa psychologa klinicznego, która wyraziła wątpliwość czy to, że mama kupowała mi tylko piżamy nie wyrażało jej podświadomej chęci bym się izolowała w łóżku. Zawsze podkreślałam, że chciałam tych piżam. A ona na to: czasami mądry rodzic robi coś wbrew swojemu dziecku. Jedno jest pewne potrzebuję piżam i koszul nocnych. I pościeli. I butów. I muszę wreszcie odebrać ten obraz z WTZ. I 2 kurtki: płaszcz zimowy i kurtkę przejściową. Pilne są buty. A jeszcze muszę przewidzieć pieniądze na zastrzyki. Powoli wszystko to zorganizuję.