Czyli po 6 latach wracam do punktu wyjścia i mam szansę być skoczkiem kierowniczym. Patrzyłam na Agnieszkę i jest mi żal, że odchodzi. To jest naprawdę dobry kierownik i pracownik. Czyli moja intuicja była słuszna, że coś emerytalnego i że sprzedaż Solidu nie będzie jej dotyczyć. Aga ucieka na ciepłą, państwową posadkę. Patrzyłam na nią i myślałam, że nie mam odwagi odejść. Za to drogi Blogu myślę o studiach. Idę na stronę uczelni. Pa Blogu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz