wtorek, 23 sierpnia 2022

Grajdół

 Blogu, byłam u fryzjera. Opowiadała o teatrze, o muzeach. A ja tylko praca i dom i leżenie. Co ja będę robić na urlopie we wrześniu? Nie mam gdzie jechać, bo babcia Irenka nie żyje. Bo tak można było jechać do babci, a tak to już tylko dom, bo nie stać mnie na samodzielny wyjazd, ani też wspólny z dziewczynami. Tyle lat minęło odkąd Adek do nas przyjeżdżał, a fryzjerka go pamięta. Pamięta też, że miałam długie włosy, a to już z 12 lat. Blogu, ja wiem, że sama sobie funduje te depresje, ale nic mnie nie cieszy. A wystarczyłoby zmienić pracę. Za długo w tym grajdole. Jednak, gdy myślę o ryzyku bycia bez pracy, to wcale nie chcę wracać na rynek szukających!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz