W "Uroczysku" jest taki fragment, kiedy Zośka uświadamia sobie, że nie może się bać myśli o kolejnym pożarze, bo to ją paraliżuje. I naraz przypomniała mi się terapia w Białym Domku. To tam była terapia zajęciowa po to byśmy skupili się na pracy, a nie na rozmyślaniu o problemach. I chyba to jest najlepszy sposób na moje lęki. Znaleźć sobie zajęcie. Czytanie, uważną pracę, sprzątanie. Blogu, ja nie muszę uciekać w sen. Nie muszę unikać życia. Będzie dobrze, Blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz