środa, 3 lutego 2021

Wracając do codzienności

Hura! Banki odmówiły! Jak dobrze, że zostajemy. Ulżyło mi. Już nigdy więcej!
Wracając do codzienności... byłam w Bonito odebrać mamie małą twardą ewangelię 2021 do kiosku. Zjadłyśmy kluski na parze (czyli buchty) i robimy nic. Gdy Ola wypije kawę idą na spacer z psami. Nie chce mi się myć garów. Odkurzyłam. Relaks z telefonem. Wczoraj przeczytałam "Serce z szuflady". Jeż jest genialna. Niepotrzebnie się czepiali na lubimyczytac. Teraz czytam "Poranki na Miodowej". Póki co taka sobie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz