Dzisiaj mama ma operacje. Boi się i chyba nie chce żebyśmy do niej przychodziły. Ja mam na głowie Adka. Ola ma do niej iść.
W nocy dokończyłam "Dolinę mgieł i róż" (479). Jak zwykle u Krawczyk, chce się więcej. Gdy trochę się odkuję z książek, to sobie wypożyczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz