Jutro ostatni dzień popołudniówek. Mam rekordowe przeroby. Dobrze, że zwolnili emerytki, przynajmniej są pakiety dla nas. Ciekawe czy po Nowym Roku znowu ktoś poleci? W pracy o 18 chciało mi się spać. Nie miałam czasu myśleć o zmianie pracy, bo cały czas miałam pakiety. Idę spać. Pa, Blogu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz