Chyba ostatnio mnie zmroczyło. Przecież ja mam misję bycia użyteczną wobec bliskich. Zapomniałam o tym. Wogóle to jest tak, że coś bym porobiła, pozałatwiała, ale nie mam co. Może popiszę moją książkę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz