poniedziałek, 31 października 2022

Dlaczego po kolacji wyszłam z kuchni?

 Blogu, nie mam ochoty słuchać o mamy koleżance, która na starym raku wykorzystuje służbę zdrowia. I mamę też. Wogóle dla swoich koleżanek mama jest darmową taksówką. Skończy się jej, bo Piotrek nie da jej karty paliwowej.

sobota, 29 października 2022

Pesymistyczne rozmyślania

 Dzisiaj byłyśmy na Śląsku na grobach. Stałam nad tymi grobami i myślałam, że gdy mamy zabraknie, to nie będę tam jeździć. Na fb napisali, że pamięć ludzka trwa 2 pokolenia. I to się zgadza. W powrotnej drodze rozmawiałyśmy o dps-ach. I wiesz co Blogu, teraz gdy mam w perspektywie zamknięcie firmy, pomyślałam, że może uda mi na starość zamieszkać w takim. Może, Blogu, będę niezależna od Piotrka i Edy? Oni i ich synowie stali się dla mnie dalecy. Na cmentarzu w Mysłowicach były kolumbaria. Bardzo fajny pomysł. Sprawdziłam, że nie warto wykupywać teraz miejsc dla nas, bo to tylko na 30 lat. Blogu, dzisiaj powiedziałam Oli żeby nie ważyła się umrzeć przede mną, bo ja bez niej się zabije. Ola na to jak to? Powiedziałam, że będę tylko leżeć i przez to będę mieć wodę w płucach i się wykończę. A Ola na to, że to już moja sprawa. Blogu, mi zależy na życiu, chcę przerzyć jego dojrzałą fazę, starzenie się. Chcę dalej pracować na emeryturę. Wiem, że na emeryturze będę równie leniwa co teraz. Wcale nie jestem pewna czy będę uprawiać sport czy ćwiczyć w parku. Tak bardzo chcę by moje przeczucia były urojeniami. Byśmy z Olą razem dożyły sędziwych lat, tu w naszym rodzinnym domu. I Blogu powiedz mi czy naprawdę musimy zamieszkać z synami czy wnukami Piotrka i Edy? 

piątek, 28 października 2022

Zrewidowana

 Mama mi uświadomiła, że mi wcale nie chce się uczyć, że nie znajduję na to czasu i że wolę siedzieć na telefonie albo spać. Bo zapisanie się do szkoły, to nie tylko pójście na zajęcia.

Zrobiłam z Edą cesję na telefony firmowe. Za Kamilowy telefon została jedna rata. Za pralkę też. Idę Blogu do banku utworzyć nowego odbiorcę na opłatę za kartę. 

Firma na Edę oznacza, że Piotrek jej zaufał. Czeka ją taki sam kanał jak mnie. A Eda? Jest bardzo pewna siebie. Czuje się panią. A może mi się zdaje. 

czwartek, 27 października 2022

Ulga

 Na nocce myślałam nad tym by iść pracować na pocztę. Ale odstrasza mnie niepełny etat. W autobusie na przystanku pod Auchan ucieszyłam się, że nie muszę tam pracować. I teraz tak myślę, jak dobrze mieć fajną pracę. Jasne jest, że może będą 12-tki, ale może to będzie miało sens. 

środa, 26 października 2022

 Tylko śpię. I tylko ja wiem, że robię to z premedytacją by nie pomagać mamie. Dzisiaj premiera książek świątecznych z Czwartej Strony. Już sama nie wiem co czytać i w efekcie nie czytam nic. Blogu, jestem dziwna. Z jednej strony piszę Ci, że nie chcę życia bez Dziewczyn. A po chwili na nie narzekam. Trochę mi zbrzydło życie. Nie cieszy mnie też praca. Chciałoby się przygody, np. zawodowej. Blogu


sobota, 22 października 2022

Bez lęków

 Czuję się dobrze. Dzisiaj spałam do obiadu. Później po umyciu, w ubraniu też. Około 18 zmobilizowałam się i poszłam po ciasteczka Arabeski. Teraz słucham Voica, który ogląda mama. A potem poczytam na legimi " Wybory serca". 

piątek, 21 października 2022

Plan dnia zrealizowany

 Plan dnia zrealizowany. Wyspałam się, potem co nieco posprzątałam. Po obiedzie poszłyśmy z mamą i Ogim na Kozłówek. Oddałyśmy Rogalską do biblioteki, mama w Stokrotce kupiła ocet balsamiczny do polędwiczki na słodko i utwardzacz do lakieru do paznokci w Rosmannie. Później się rozdzieliłyśmy: mama z Ogim poszli do domu, a ja 50-tką na Lubomirskiego. Teraz robię nic w telefonie. Zamierzam sobie w nocy czytać. No to pa Blogu!

czwartek, 20 października 2022

W spokojny wieczór

 Na książkę już nie będzie. Liczę na Monikę. Zasypiam, a nie chce mi się robić łóżka. Spałam przed chwilą. Mama stanowczo zaprotestowała, gdy zapytałam Oli czy idziemy na targi pracy. Zarobki Moniki w Biedronce są kuszące, ale to nie jest praca dla mnie. Solid to praca na kilkadziesiąt lat, Biedronka na kilka. Monika skończy na rencie po Lidlu. Z Półanki wyleci albo wykończy ją Cecylia albo zacznie chorować i jej podziękują. Albo przerzucą ją jak psa parę razy i się jej odechce zdobywać nowych przyjaciół. Dzisiaj chyba była wstawiona, gdy dzwoniła. Teraz zrozumiałam, że dobrze jest mieć psa. Bo obowiązki to zajęcie, uwolnienie od nudy. Jestem szczęściarą. Nie siedzę sama w domu, bo mąż w pracy, jak ona. Kupiłam dzisiaj mamie chryzantemy do dużego pokoju. Czuć ducha święta zmarłych. Jutro mam wolne. Pojadę na Lubomirskiego odebrać "Anioła na śniegu". Na targi książki nie pójdę, bo wszystko co potrzebuje mam na fb. W przyszłym tygodniu idę do diabetologa. Na fb: nie ma rodziców idealnych, tak jak i nie ma idealnych dzieci, jest tylko mnóstwo idealnych chwil do bycia razem. 


środa, 19 października 2022

Chwile

 Życie to tysiące małych chwil, których nie dostrzegamy. To cytat z Gargasiowej. Jak miło iść przez jesienne liście i rozkopywać je nogą. Jak spokojnie było dzisiaj bez mamy. Jutro na kleparzu kupię jej żywe hryzantemy, a Oli majtki. Może coś zostanie na ksiażkę. Tylko którą świąteczną zamówić?

wtorek, 18 października 2022

Aktywnie

 Dzisiaj byłam aktywna cały dzień. Jestem zmęczona. Rano u psychiatry, potem standard sprzątaniowy w domu, i z Ogim. Później obiad, który zrobiła mama. Posprzątałam i pojechałam do Moniki. Wróciłam, wzięłam Ogiego na spacer. Później czytałam "Odzyskany los" i poszłyśmy z mamą z Ogim. Myślałyśmy, że jest później i że idziemy na przeciw wracającej z angielskiego Oli. Teraz już w łóżeczku. I do tego w czystej pościeli, bo sobie powlokłam! Którą świąteczną kupić? Idę na wydawnictwo filia. Pa Blogu!

poniedziałek, 17 października 2022

Tylko otwórz oczy!

 Z recenzji "Odzyskanego losu": i o tym czego wszyscy pragniemy- odnajdywaniu sensu życia. Kiedyś Blogu ci napisałam, że sensem mojego życia jest pomaganie moim Bliskim. Pensją, firmą, ale i domowymi obowiązkami. I chyba Blogu o tym zapomniałam. W moich myślach ciągle tylko ja i ja i jak mi źle. A przecież jest mi dobrze! Zmiana przyjdzie z każdą czynnością. Tylko otwórz oczy! Zawalcz o siebie! Nie dawaj Bożence żaby od mamy. Minimum wysiłku, da cały sens życia!

niedziela, 16 października 2022

Nie zabraknie ich nagle!

 Myślę często o życiu bez bliskich. A oni są. I lata życia przed nimi. Nie zginą nagle. Odejdą, ja też. Ale nie muszę się bać, że odejdą naraz. Dożyją tu końca swoich dni

Perspektywy

Jedząc kopytka z żeberkami pomyślałam, że po śmierci mamy nie będzie takich pysznych obiadów. Nawet nie wiem czy umiem zrobić kluski. Wiem na  pewno, że już raz nie wyszło mi ciasto na pierogi. Były twarde. Czemu uległam takiej depresji, że wolę przespać maximum czasu niż funkcjonować? Bo nie podoba mi się moje życie. Ale gdy zapytasz Blogu co konkretnie, to że nie jestem osobą decyzyjną w naszym domu. W pracy też nastąpiła degradacja mojej pozycji. Ciężko mi tam czasem. Są chwile, że chciałabym zmienić pracę, ale mam marne perspektywy, więc siedzę w Solidzie. Spaliłam sobie mosty do CHL przez maile ze stanu psychozy. Cała nadzieja w tym, że zmieni się dyrekcja konwoju. Mogę tylko siedzieć w Solidzie i dzień za dniem odbudować sobie pozycję. Lubiłam skarbiec, ale mam za słabe dłonie. Póki nie ma Justyny stanę na komisję o rentę. Wydaje mi się, że gdy Maria odejdzie na emeryturę, to dopiero wówczas będę kierownikiem, ale z doskoku. A to pewnie jeszcze z 10 lat.

środa, 12 października 2022

 Czytam ostatni tom o Karli Linde. Jest tam scena, gdy ciotka Anna doradza Karli by patrzyła i pamiętała, co może się wydarzyć za Sowietów. Na to jej Karla odpowiedziała, że ona już dość pamięta. A ja? Dzieciństwo miałam normalne dzięki mamie, a młodość to praca. Wiek dojrzały to też praca, z tym że lżejsza. Ale nie o tym chciałam. Życie każdego z nas jest podróżą. Niby nie mam żadnych złych przeżyć w swoim życiu, a i tak znam jego gorycz. Niespełnienia, osamotnienia, choroby. Gdybym będąc z Robertem wiedziała, że to moja jedyna szansa na dziecko, to czy bym się zdecydowała? A po co to gdybać. Wtedy były takie okoliczności i taką podjęłam decyzję. Zdrzemnę się przed nocką.

sobota, 8 października 2022

Koniec pewnej ery

 Po terapii na kolano w styczniu, chciałabym iść na terapię do Białego Domku. Byłyśmy dzisiaj u Piotrka i Edy. Po raz pierwszy jakiś konkret: firma będzie istnieć do marca. Stanę na komisję o rentę. Pozostaje mi mieć nadzieję, że będzie wszystko solidnie płacić. Koniec ery, gdy nie mam pieniędzy przez zobowiązania dla dobra moich bliskich. 

środa, 5 października 2022

Co zrobiłaś dla siebie?

 Na fb pytanie co dziś zrobiłaś dla siebie? Byłam w pracy, którą lubię za to, że wypełnia mi dzień. Za to, że jest fajna. I pozwala mi zarobić, niewielkie, bo niewielkie, ale za to własne pieniądze. Wypiłam piwo. Od lutego drugi raz jak piłam alkohol. 4,5 % somersby arbuzowy. Pa Blogu!

Maria zapytała czemu nie idę na studia? Bo już wyżej nie podskoczę. Bo nie chce mi się uczysz matematyki i dlatego, że wiem że nie wstanę z łóżka w weekend. Idę na pracuj.pl

niedziela, 2 października 2022

Przypuszczenie

 Niedziela 17, po wizycie u Moniki i po obiedzie. Myłam naczynia i myślałam, że to tak będzie. Po powrocie do domu, z psem, a potem do kuchni. A potem samotność w swoim pokoju. Czy dam radę żyć bez mamy? Wszystko się odmieni. Może powinnam więcej oszczędzać? Policzę to