Blogu, nie trawię wywodów Oli, gdy wraca z pracy. Im paniuje, a w domu je obgaduje. No i oczywiście wszystko wie najlepiej. Dlatego często tracę cierpliwość i idę do siebie. Przespałam 1 listopada. Ola z pretensjami, mówi o złych lekach. A prawda jest taka, że to mi nie zależy żeby z Nimi funkcjonować w ciągu dnia. W ogóle Blogu moje życie jest teraz nudne. I wiesz co Blogu sama nie wiem czy za strachem życia bez mamy i Oli kryje się brak ich wsparcia dla mnie czy strach przed obowiązkami i biedą! I teraz tak pomyślałam, że Ola nam ufa i mówi co myśli. To ja jestem głupia, bo obgadywałam jedną przed drugą w skarbcu! Blogu, co będzie ze skarbcem? Czy tam wrócę? Teraz chyba jeszcze 2 lata na sortowni. Źle robię tak śpiąc! Ale Blogu na wszystko jestem na nie. Nic nie zależy ode mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz