piątek, 12 grudnia 2025

Wrażenia starego człowieka

Boli mnie w krzyżu, w nocy na sortowni bolała mnie głowa, od kawy bolą mnie jelita. Blogu, narzekam jak stary człowiek. Łapię się na tym, że jestem coraz starsza. Kłaniają mi się nowi pracownicy. A ja czuję się młoda. Dzisiaj w nocy myślałam nad Białym Domkiem. Nie chcę już nigdy iść tam na terapię. Tam dorosłych ludzi traktują jak dzieci. Bez prawa do sprzeciwu. Poprawność polityczna, upupianie i pogląd, że wszystko jest zwierciadłem dzieciństwa. No, hello, oszustwa mojego brata to nie jest moje dzieciństwo! Tyle, że odpuściłam. Wykiwała mnie mama i brat. Tata bawi się moim kosztem i tylko siostra jest obiektywna. Zamiast myśleć jak bardzo jestem sama, wolę spać. Ale jeszcze nie... bo sam Blogu widzisz, dobrze że cię mam. Mogę tu napisać co czuję. Jeśli będę potrzebowała leczenia pójdę na zamknięty. Sama i tylko żebym się dobrze spakowała. Często o tym myślę, czy wyłapię ten moment, gdy nastąpi tąpnięcie albo wręcz progres choroby. Na to nie ma rady. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz