sobota, 7 maja 2022

Sobota po nocce

 Dzisiaj Blogu wstałam po nocce o 16:45 i idę na dyżur na noc. Dziewczyny pojechały na grilla do Piotrka i Edy, a ja musiałam zostać, bo one nigdy nie potrafią wrócić na czas. Blogu rozmawiałam z inną liczarką Anią i ona naświetliła mi temat odchodenia z Solidu z innej strony. Że w tak niepewnych czasach lepiej nie ryzykować. Dzisiaj myślę Blogu, że nie chce mi się nic zmieniać. I blogu nie chce mi się uczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz